Nie da się ukryć, że ciąża oraz macierzyństwo bardzo odbijają się na włosach. O ile przed porodem fryzura wygląda lepiej i bujniej (bo buzują nam hormony), tak po nim wiele mam zauważa drastyczne wypadanie włosów i zwiększoną ich łamliwość.
Do tego dodać można wszystkie poranne zabiegi, robione na szybko, gdy jednym okiem kontrolujemy jakość suszenia włosów, a drugim zezujemy, co też porabia pociecha. Albo te chwile, gdy w drodze na plac zabaw w akcie desperacji związujemy włosy w koczek na środku głowy, myśląc sobie, że jutro jednak bardziej zadbamy o fryzurę… Czy też sytuacje, gdy nagła grypa dziecka wymaga odwołania przekładanej już trzeci raz wizyty u fryzjera… Znacie to pewnie świetnie?
Która z nas nie marzy o fryzurze godnej hollywoodzkiej aktorki albo cesarzowej Sissi? Jednak hormony w czasie ciąży negatywnie wpływają nawet na posiadaczki bujnych czupryn. Jak sobie z tym poradzić? Sięgnęłyśmy po kosmetyki do pielęgnacji, które same sprzedajemy w Bobomio, poniżej prezentujemy wyniki naszych testów.
W teście brały udział dwie osoby. Jedna o włosach półdługich, koloryzowanych od nastu lat. Druga osoba ma włosy długie z naturalnym kolorem. Włosy narażone są także na codzienne zabiegi: suszenie i prostowane. Ich stan można ocenić między średnim a dobrym. Testowane przez nas kosmetyki:
Każdy kosmetyk testowałyśmy dwa tygodnie, uważnie pilnując, by na test nie wpłynęły inne czynniki. Szampony z SO’Bio etic stosowałyśmy przez cały czas, praktycznie codziennie. Poza tym nie robiłyśmy z włosami nic ponad codzienne, często z braku czasu, dość pośpieszne zabiegi.
Gdybyśmy miały polecić kosmetyk, który uratuje zniszczone włosy – to byłby właśnie on. Niesamowita mieszanka olejów: kokosowego, sezamowego, kardamonowego, z kiełków pszenicy, jaśminowego, skórki cytryny, wzbogacone o ferment mleczny i ekstrakty m.in. z tataraku, indygowca, migdałecznika, bielunia oraz lawsonii czyni po prostu cuda. Włosy wyglądają lepiej już po pierwszym zastosowaniu, choć na lepsze efekty trzeba nieco poczekać. Kosmetyk ma niesamowity zapach i jest bardzo wydajny. Łatwo się spłukuje, trzeba jednak uważać, by nie nałożyć odżywki za dużo. Włosy po terapii ładnie się rozczesują, są rozświetlone i błyszczące, bardzo przyjemne w dotyku. Zapach utrzymuje się dość długo – trudno go opisać, ma w sobie orientalną nutę. Cena za 105 ml (starcza na dość długo) to jedynie 23,70 złotego. Naprawdę warto.
Kolagenowe kosmetyki robią furorę. Kolagen to białko, z którego budowane są nasze włosy, skóra i paznokcie. Niezwykle rzadko można spotkać ten składnik w szamponach do włosów. Jego zawartość pobudza cebulki włosowe do rośnięcia – jest to jednak efekt, na który trzeba poczekać. Ponadto, po jego stosowaniu włosy stają się mocniejsze, ładniej się układają i rozczesują. Efekt nie jest może tak spektakularny, jak w przypadku odżywki Orientany, ale dość szybko widać wyraźną poprawę. Oprócz kolagenu w szamponie jest także: olej lniany, arganowy i macadamia, keratyna oraz wyciąg z bawełny. Kosmetyk jest polecany przez fryzjerów – patrząc na efekty nie ma się czemu dziwić. Opakowanie 250ml to koszt 89 złotych – to chyba największy minus produktu. Jednak osoby, które chcą podratować bardzo zniszczone włosy oraz zagęścić czuprynę, powinny naprawdę serio rozważyć ten zakup.
Masło karite inaczej nazywane jest także masłem shea. Można je określić skarbem Środkowej Afryki – w tamtym rejonie popularne jest od tysiącleci, stosowane zarówno w kosmetyce, jak i w kuchni. Europa odkryła je znacznie później, bo dopiero w XVIII wieku. Dziś święci tryumfy w produkcji środków pielęgnacyjnych, zawiera bowiem unikalną kombinację składników odżywczych, działających dobroczynnie na nasze ciała.
Nic więc dziwnego, że do naszego testowego koszyka dołożyłyśmy odżywkę z Biopha, zawierającą właśnie ten składnik. Produkt jest bardzo wygodny w użytkowaniu, na wilgotne włosy nakłada się niewielką ilość, a po 2 minutach spłukuje. Pomimo zawartości olejków odżywka bardzo ładnie schodzi z włosów, nie obciąża ich. Gdybyśmy miały wskazać produkt „na co dzień” – ten jest idealny. Na jego stosowanie czas znajdzie nawet najbardziej zabiegana mama.
Przy wyborze tych szamponów zadziałał społeczny dowód słuszności – cieszą się one ogromnym powodzeniem wśród naszych klientek, więc również my chciałyśmy się przekonać, jakie dobro się w nich kryje. Musimy przyznać rację – te szampony są świetne.
Na początek troszkę o samych produktach: ładnie się pienią, są bardzo wydajne i przyjemnie pachną. Po pierwszym zastosowaniu spektakularnych efektów nie ma, ale kondycja włosów poprawia się z mycia na mycie. Celem szamponu jest normalizowanie wydzielania sebum, będącego przyczyną szybkiego przetłuszczania się włosów. Wiele szamponów z silikonami, zamiast hamować, jeszcze pobudzają ten proces. SO’Bio etic dzięki naturalnej formule wpływa pozytywnie na skórę głowy. Dodatkowo – spłukuje się go znacznie łatwiej niż tradycyjne szampony, a zużycie wody można ograniczyć do połowy.
Zakup szamponu SO’Bio etic to koszt 24,70 zł za 250ml. Szampon w takiej ilości starcza na dwa miesiące. Podobnie jak odżywka z mlekiem Karite – uważamy, że jest świetny do stosowania na co dzień i szczerze go polecamy.
Jeśli chodzi o nowości w czerwcu w naszym sklepie, to głównymi bohaterami na pewno są ... Read more
Jakiś czas temu w Dzień Dobry TVN pokazano materiał na temat otulaczy dla noworodków i ... Read more